News
- 2020-12-05 06:35
- AŁ
Urządzenia diagnostyczne w warsztatach motocyklowych pojawiły się ok. 10-12 lat temu. To ponad 15 lat po tym, jak podobne zjawisko odnotowano w warsztatach samochodowych.
Podczas niezliczonej ilości rozmów z naszymi klientami od lat słyszymy, że komputer w warsztacie – TAK, ale nie teraz, bo za wcześnie, bo nie mam klientów, którzy ode mnie tego oczekują, bo to, bo… tamto.
Jednak w mijającym roku coś chyba pękło. Konkretnych zapytań o najwłaściwsze rozwiązanie do przeprowadzania diagnostyki było bez liku. Transakcji zakupowych – najwięcej w historii. Skąd to gwałtowne zainteresowanie ze strony warsztatów?
Zarówno badania jak i najzwyklejsze obserwacje czynione w ciągu sezonu wyraźnie wskazują na szybkie odmładzanie się floty pojazdów w naszym kraju. Pomimo, że sprzedaż motocykli nowych w Polsce jest wciąż na poziomie przypominającym raczej sprzedaż jednej, zachodniej aglomeracji, to import motocykli używanych trzyma się pierwszego miejsca na podium. Widzimy to bardzo wyraźnie w statystykach sprzedaży części zamiennych. Podzespoły do motocykli z roczników 2010-2015 to obecnie najlepiej reprezentowany na magazynie sektor produktowy. Sprzedaż w nim rośnie obecnie najszybciej i nic nie wskazuje, aby trend ten miał szybko wyhamować.
Czy komputer diagnostyczny jest drogi?
Tak. Komputer jest drogi. Drogie są też kable. Tylko, że mercedesy też są drogie, a po ulicach polskich miast jeździ ich setki tysięcy. Co więcej, mercedesa kupujemy dla przyjemności, prestiżu i (chyba przede wszystkim) dla „lansu”. A komputer diagnostyczny pozwala nam rozszerzyć zakres świadczonych usług serwisowych i przede wszystkim skrócić czas wykonania usługi. I o ten właśnie czas się rozchodzi. Zapewne można strzyc boisko nożyczkami do papieru, ale szybciej zrobimy to z wykorzystaniem kosiarki! Tak to właśnie jest z komputerem diagnostycznym.
Ale czy ktokolwiek zastanawiał się dlaczego producenci tak masowo stosują komputery w samochodach czy motocyklach? Przecież nie chodzi jedynie o zarządzanie systemem wtryskowym czy układami związanymi z ochroną środowiska. Chodzi właśnie o czas. Czas wykrycia usterki i w konsekwencji o… czas jej usunięcia.
Czy zatem komputer diagnostyczny jest drogi?
Tak, jest drogi i tańszy zapewne nie będzie. Za to strata czasu będzie z roku na rok coraz kosztowniejsza. Czas, to jedyna rzecz, której nie możemy zgromadzić na zapas, albo gdzieś wypożyczyć albo kupić tanio na Allegro.
Apelujemy w tym miejscu do właścicieli warsztatów. Jest chwila oddechu. Klienci nie wywierają trudnego do zniesienia ciśnienia. Zatrzymajcie się na chwilę i przeanalizujcie w spokoju koszty. Zastanówcie się, czy nie nadszedł najwłaściwszy CZAS na podjęcie tej ważnej dla Was i waszych stałych klientów decyzji. Zimą możemy Wam poświęcić więcej czasu na ewentualne wsparcie czy pomoc podczas pierwszych kroków w obsłudze urządzenia. Doradzimy w sprawie skompletowania odpowiednich kabli. Zaproponujemy też wygodne raty, które nie będą drenować waszych budżetów nawet podczas srogiej zimy. Nie czekajcie z decyzją do marca czy kwietnia. Może być wówczas za późno.
Aby kupić osobiście udaj się do jednego z naszych przedstawicieli.
Aby zobaczyć pełną ofertę urządzeń do diagnostyki motocyklowej - kliknij tutaj.